Była taka ładna prezka na tubie (ale coś nie mogę znaleźć, jak mi się link rzuci na oczy to wstawię), jakies national science foundation albo coś podobnego o tym dlaczego mimo tylu lat wysiłków ludzie wciąż przekonani są o tym ze ewolucja to tylko teoria*, że czemu ruchy antyszczepionkowe, skoro wiadomo, że szczepionki są bezpieczne i że spełniają swoje zadanie.
Odpowiedz byla nastepujaca: zwykli ludzie nie znają naukowców, osobiście, ich kontakt z nauką konczy się po szkole, nie rozumieją jak działa nauka i są nią wystraszeni.
W ten sam sposób w Polsce mamy problem z szeroko pojetym prawem i prawnikami; i pis wykorzystuje tu te same mechanizmy podważania zaufania.
Temu wszystkiemu przyklaskują pożyteczni symetryści, którzy – podobnie jak dziennikarze w sprawach naukowych zrównujący głosy 999 naukowców z jednym oszołomem – radośnie stawiają znak równości pomiędzy rzeczami o tym samym, ale nie takich samych.
Symetryści więc nie różnią się niczym od oszołomów wołających TEACH THE CONTROVERSY.
Wysłuchajmy obu stron sporu w sytuacji kiedy nie ma sporu. To na pewno zadziała, przecież raz już się udało [tu ostatnie doniesienia o pojawianiu się ognisk dawno zapomnianych chorób].
Touche, ładne wyjście przed spór na meta poziom :)
Dnia 13.07.2017 o godz. 21:14 Nieczynne z powodu że zamknięte. napisał(a):
> >